Siedziałam sobie dziś na ławce, Lilka biegała sobie tu i ówdzie, skakała, goniła gołębie, zbierała kamyki i zachowywała się jak typowe dziecko. Była grzeczna, miałam ją w zasięgu wzroku i od razu przybiegała gdy ją zawołałam. Nieopodal siedziała inna mama z dziewczynką, na oko o rok młodszą od Lilki. Były też inne dzieci. Ale mama tej dziewczynki wyjątkowo przykuła moją uwagę.
Mamo, nigdy nie mów tak do dziecka
Obserwowałam tą mamę jakieś pół godziny, może trochę dłużej. W ciągu tego czasu przez głowę przebiegło mi tysiąc myśli. Tysiąc zapytań „dlaczego?”. Kilka razy nawet pomyślałam sobie „zastanów się kobieto nad swoim zachowaniem.” Chodzi o to, że w ciągu tego czasu ta matka, tej dziewczynce ani razu nie powiedziała czegoś miłego, ani razu jej nie pochwaliła, ani razu się do niej nie uśmiechnęła. Ba, wręcz przeciwnie ciągle o coś ją karciła, ciągle poniżała i porównywała z innymi dziewczynkami. Słowa, które wypowiadała w kierunku swojej córki, były straszne i wydaje mi się, że każda mądra i odpowiedzialna matka, która od najmłodszych lat chce zadbać o to by dziecko miało poczucie własnej wartości, było pewne siebie, odważne, bezpieczne i miało wsparcie, nie powinna zwracać się do dziecka w taki sposób.
Pamiętaj, dziecko to też człowiek
Ma uczucia. Jest jedyne w swoim rodzaju. Ma swój charakter i temperament. Jest odrębną jednostka, której nigdy nie powinno się porównywać z innymi. Mama, którą obserwowałam bez przerwy mówiła swojej córce, że jest niegrzeczna, że inne dzieci są grzeczne a ona jak zwykle musi rozrabiać, że jeśli się nie uspokoi to zaraz pójdą do domu i już nigdy nie wyjdą na spacer. I najgorsze zdanie, które padło kilka razy brzmiało „uspokój się, bo Cie tu zostawię”. Powiedzcie mi jak można powiedzieć takie coś, zaledwie kilkuletniemu maluchowi? Dziecko interpretuje słowa w trochę inny sposób niż my, dla niego przekaz jest prosty. Matka mówi, że ją zostawi to rzeczywiście tak będzie. Wyobraźcie sobie co mogło dziać się w głowie tej małej dziewczynki, jaki stres wywołały u tego dziecka słowa „zostawię Cię tutaj”. Chyba nie muszę wspominać, że mała zaczęła mocno płakać i błagać mamusię, żeby jej nie zostawiła.
Jaki z tego morał
Po pierwsze nigdy nie mów dziecku, że jest gorsze od innych, bo wtedy traci poczucie własnej wartości, pewność siebie i już zawsze będzie myślało, że jest gorsze od innych, że wszystko co robi nie jest dobre i godne pochwały. Będzie myślało, że nie da sobie rady w szkole, na studiach, w pracy. Będzie bało się, podejmować nowe wyzwania, bo będzie przekonane, że sobie nie poradzi, bo przecież, mama od zawsze mówiła, że jest gorsze od innych.
Po drugie, nie mów dziecku, że je gdzieś zostawisz, że je ktoś zabierze, albo je komuś oddasz. To nienormalne. Ty, jako osoba dorosła, rzucasz poprostu takie słowa, nie zdając sobie sprawy z tego, że dla dziecka to coś okropnego. Ono naprawdę myśli i naprawdę boi się, że to zrobisz. Jesteś w stanie wyobrazić sobie trzylatka, który słyszy z ust mamy, osoby która jest dla niego najważniejsza, jest jego ostoją, bezpieczeństwem, ukojeniem bólu, smutku, płaczu, że je gdzieś zostawi, komuś odda? Wyobrażasz sobie jak bardzo to jest stresujące dla tego małego człowieczka?
Po trzecie, pamiętaj, że zawsze gdy mówisz dziecku, że jest niegrzeczne, gorsze od innych itp, to ono wie, że sprawia Ci przykrość, wie, że nie spełnia Twoich oczekiwań, wie, że Cię zawiodło. Myśli, że jest złe, niedobre, bo zawodzi swoją ukochaną mamę i sprawia jej wiele przykrości. Myśli, że mama już tak bardzo go nie kocha.
Jak radzić sobie w takich sytuacjach
Przede wszystkim trzeba z dzieckiem dużo rozmawiać. Trzeba okazywać mu miłość, poświęcać czas i mieć cierpliwość. To długi proces. Tego nie osiąga się z dnia na dzień, tak naprawdę to lata pracy. Z drugiej strony, pamiętaj, że dziecko, jak każdy człowiek, też ma prawo do tego, żeby mieć gorszy dzień, żeby być rozdrażnionym. Podejdź do tego ze zrozumieniem. Zastanów się dlaczego Twoje dziecko jest niegrzeczne, dlaczego Cie nie słucha? Może w ten sposób chce zwrócić na siebie uwagę? Zastanów się ile uwagi poświęcasz dziecku. A być może ma gorszy dzień i zamiast publicznie karcić je za wszystko co robi, zaproponuj mu inną rozrywkę? Zapytaj czy może miałoby ochotę na lody albo może woli iść do domu pobawić się klockami.
Wiadomo, że nie zawsze wszystko jest idealne i zgodne z naszymi wyobrażeniami. Musisz pogodzić się z tym, że bywają dni kiedy możesz stawać na rzęsach i klaskać uszami a dziecko i tak będzie niegrzeczne i będzie robić na przekór. Trzeba to spokojnie przeczekać i nie generować sytuacji, w których dziecko wpada w furię a my mamy szansę na wyładowanie swojej złości. To złe podejście. Jeśli wiesz, że dziecko jest niegrzeczne na placu zabaw, odpuść na jakiś czas i go tam nie zabieraj, wybieraj inne trasy spacerowe i korzystaj z innych rozrywek.
Dzieci czasem są niegrzeczne, to naturalne. One kształtują swój charakter, sprawdzają naszą cierpliwość i badają na ile mogą sobie pozwolić. Często nie potrafią wyrazić emocji dlatego robią się niegrzeczne np. gdy są zmęczone albo rozdrażnione. Każda matka zna swoje dziecko i powinna umieć odpowiednio do niego podejść.
Jak Ty zachowałabyś się w takiej sytuacji? Dziecko Cie nie słucha i robi się coraz bardziej niegrzeczne? Jestem ciekawa Waszych odpowiedzi. Ja zapytałabym dlaczego jest niegrzeczne? Czy jest zmęczone? A jeśli nie potrafiłoby mi odpowiedzieć zaproponowałabym inną atrakcję, zapytałabym czy na ochotę na lody. I starałabym się jak najszybciej dotrzeć do domu i położyć dziecko spać bo najprawdopodobniej właśnie w tej całej aferze chodziło o to, że mała była zmęczona.