Tu i teraz to cykl wpisów powstałych w wyjątkowych okolicznościach i wyjątkowych miejscach. To wpis stworzony TERAZ właśnie w tej chwili. Taki mój osobisty mindfullness. Weź głęboki oddech i doceń chwilę, dostrzeż każdy szczegół.

Park miejski

Gdzie jestem

Jestem w parku miejskim. Przyjechałam na spacer z córką.

Dlaczego tu jestem

Już od kilku dni czułam, że muszę zmienić otoczenie, pojechać w inne miejsce, pospacerować w nowym miejscu. Czułam chęć pojechania do parku, do miejsca gdzie jest się blisko z naturą. Mam ochotę na zrobienie zdjęć.

Co czuję

Radość. Szczęście. Fascynację. Cieszę się że tu przyjechałam.

Co widzę

Cudowny jesienny krajobraz w parku. Drzewa, liście, ławki. Ludzi spacerujących z psami, z dziećmi lub jeżdżących na rowerach. Staw. Liście leżą na ścieżkach. Spadają z drzew i bezszelestnie opadają na ziemię. Wiatr podwiewa niektóre liście i wirują one nad ziemią.

Co słyszę

Szum wiatru w koronach drzew. Szest liści pod moimi nogami. Moje kroki. W oddali jadą samochody. Zaczyna padać deszcz, słyszę jak krople deszczu spadają na drzewa.

Chciałabym

Aby zaświeciło słońce. Chciałabym przyjechać tu ze starszakami, żeby mogli poszaleć w liściach.

Jestem wdzięczna za

Jestem wdzięczna za to, że mam oczy i mogę zobaczyć piękny obraz jesieni. Za to, że mam możliwość przyjechać do parku i spacerować w nim. Za pogodę i zdrowie.

Dobra myśl

Dzisiejszy spacer w takich okolicznościach to najlepsze co mogłam sobie dziś podarować.

Jesienne liście

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

You may use these <abbr title="HyperText Markup Language">html</abbr> tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>

*