Wróciłam do robienia podsumowań miesiąca. Kiedyś robiłam takie wpisy na moim drugim blogu, ale jakoś później zabrakło czasu, żeby to systematycznie prowadzić i odpuściłam. Było to fajne zestawienie miesiąca w jednym wpisie, które później można z powodzeniem wykorzystać przy robieniu podsumowania roku – takie wpisy podsumowujące rok, są dla blogera bardzo cenne. Mam trzy miesiące w plecy, ale to nie ważne. Dobrze, że już się zmotywowałam i wzięłam do pracy, lepiej późno niż wcale. Tymczasem, zapraszam na moje podsumowanie kwietnia.
Kwiecień
Dla mnie, jak zresztą dla wielu z Was, kwiecień był miesiącem takiego zawieszenia. To już drugi miesiąc, kiedy borykamy się z tym ciężkim czasem, a końca nie widać. Niewątpliwie, uczymy się nowego. Mamy lekcję życia. Najgorszym obostrzeniem jest dla mnie obowiązek zakładania maseczek, nie potrafiłam i nadal nie potrafię się do tego przyzwyczaić, choć już jest lepiej niż w ciągu pierwszych dni. Tęsknię za spotkaniami z rodziną i ze znajomymi. Martwię się co dalej będzie ze żłobkami, przedszkolami i szkołami. Jak straci na tym przemysł, gospodarka i całe Państwo. W życiu nie spodziewałabym się że rok 2020 będzie taki ciężki. Miałam duże, fajne plany a obecna sytuacja zmusza mnie do ich porzucenia. Trzeba z nadzieją patrzeć w przyszłość, oby jak najszybciej ten trudny czas dobiegł końca i niech już nigdy nie wraca.
Co ciekawego czytałam
Kwarantanna to czas, w którym co niektórzy mogą sobie pozwolić na więcej czasu spędzonego z książką. Ja mimo, że bardzo chciałabym mieć czas na czytanie – tego czasu nie mam, albo mam go niewiele. Książka w formie papierowej to dla mnie w obecnej sytuacji jakiś istny absurd. Zaczęłam czytać „Zabić drozda”, ale nie wiem kiedy uda mi się tą książkę skończyć.
![](https://uroda.domoweserduszko.pl/wp-content/uploads/2020/05/IMG_20200331_150610-768x1024.jpg)
Dobrym rozwiązaniem dla mnie jest możliwość korzystania z ebook-ów. Mam wykupiony abonament w EmpikGo i tam mogę wybierać sobie interesujące mnie ebooki. Kiedyś nie uznawałam czegoś takiego jak książka elektroniczna, teraz – nie mam wyjścia. Dzięki temu, mogę czytać na przykład w nocy lub podczas karmienia mojego najmłodszego, dwumiesięcznego dziecka, tylko wtedy tak naprawdę mam czas, na chwilę relaksu z książką.
Obecnie czytam ebook „Dziewczyna, którą znałaś” jak skończę pojawi się wpis z recenzją, póki co ciężko mi cokolwiek na ten temat napisać.
![](https://uroda.domoweserduszko.pl/wp-content/uploads/2020/05/Screenshot_20200504_211945-714x1024.jpg)
Ciekawy film/serial
Na oglądanie filmów i seriali też mam mało czasu, wiem że w kwietniu pojawiło się kilka ciekawych pozycji, ale nie chcę zarywać nocy, żeby je oglądać. Wspólnie z mężem zaczęliśmy oglądać na Netfixie serial „Znaki” zapowiada się fajnie, póki co mamy za sobą 3 lub 4 odcinki.
Co nowego na moim drugim blogu
W tym akapicie, chciałabym pokierować Was na mojego drugiego bloga. Jeśli interesuje Was gotowanie, sport, ekologia, zdrowy styl życia, joga i ajurweda to zapraszam:
Ostatni wpis i zdjęcie miesiąca na Instagramie
Ostatnio na blogu pojawiło się kilka recenzji książek. Ostatnim wpisem była recenzja bardzo poruszającego reportażu Magdy Omilianowicz „Mistrzynie kamuflażu. Jak piją polki”
https://uroda.domoweserduszko.pl/2020/03/mistrzynie-kamuflazu-magda-omilianowicz/
Na Instagramie najbardziej w tym miesiącu podobało Wam się to zdjęcie, jest już ono dostępne na moim profilu na Instagramie w zakładce „tapety”
![](https://uroda.domoweserduszko.pl/wp-content/uploads/2020/04/IMG_20200415_090436-1024x768.jpg)